Do świąt Bożego Narodzenia pozostało sześć tygodni, a więc jest to ostatni dzwonek, aby przygotować ciasto na staropolski piernik dojrzewający. Ciasto musi leżakować w lodówce kilka tygodni, aby nabrało magicznej i świątecznej mocy ;-) Przepis na ciasto znajdziecie tutaj, gdyż przygotowywałam je w zeszłym roku. A jak piernik wygląda po upieczeniu? Wystarczy kliknąć tutaj. Oprócz tradycyjnego piernika z powidłami śliwkowymi, z dojrzewającego ciasta przygotowałam również pierniczki z lukrem i z czekoladą klik.
Po zeszłorocznych piernikowych szaleństwach stwierdzam, iż staropolski dojrzewający piernik jest najsmaczniejszym i najbardziej aromatycznym piernikiem jaki kiedykolwiek jadłam, dlatego też i w tym roku nie może zabraknąć go na moim świątecznym stole. Gorąco polecam, bo naprawdę warto ;-)
P.S. Relacja z piernikowe pieczenia tuż przed świętami Bożego Narodzenia :-)
Będzie pyszny pierniczek :)
OdpowiedzUsuńOj tak, już nie mogę się doczekać ;-)
UsuńPlanuje też go nastawić :-) uwielbiam jego smak a jeszcze go nigdy sama nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, koniecznie zrób taki piernik, naprawdę warto :-)
Usuń